Relacja- 15 marca
Dzień dzisiejszy zaczął się, jak łatwo można się domyślić, powolnym zwlekaniem się łóżek. Nocny wypoczynek musiał szybko ustąpić napiętemu grafikowi, który trzeba wypełniać praktycznie od świtu. Ostatnie rzeczy wrzucane do bagażnika, ostatnie kanapki robione w kuchni, łyk kawy. Godzina 6.07 ruszyliśmy do Lakeland na ostatni dzień zawodów. Po dotarciu na miejsce każdy bierze wszystkie potrzebne… Czytaj dalej »