Święta to wydarzenie scalające całą rodzinę w jedną całość (naszą ekipę bez wątpienia możemy nazwać jedną , no może nie aż tak dużą, ale rodziną). Z tego powodu w licznym gronie we wtorek (23 grudnia) zebraliśmy się przed świętami, by podzielić się opłatkiem i uczcić ten wyjątkowy dzień w roku.
Jak przystało, na naszym Wigilijnym stole pojawiło się dwanaście potraw. Co prawda można polemizować na ten temat, bo każdy liczył te „12 potraw” na swój sposób (każdy sok był inną potrawą;)) 
Oczywiście na modelarskim stole pojawił się barszcz „Próchniczisiego”. Macie okazję dowiedzieć się, kto jest twórcą słynnego barszczu czerwonego (który nie wątpię, że u większości z nas gości na wigilijnym stole).
Nie zabrakło również ciasteczek, przygotowanych przez członków naszej ekipy. Potrawy takie jak śledź czy bigos, także zagościły na naszym stole (robione przez „Kingę”, bo przecież nikt nie wątpi w jej umiejętności kulinarne).
Honorowe miejsce (wędrowca) zajął w naszej modelarni gość specjalny „z choinki”. Przedstawiamy wam najnowszego członka ekipy: Husara! (Próbowaliśmy dorobić mu konia, ale niezależnie od naszych umiejętności, z fizyką nie wygraliśmy).
Tymczasem święta minęły, a my wracamy do prac w modelarni! Zgodnie ze składanymi życzeniami podczas dzielenia się opłatkiem, wzmocniliśmy się w przekonaniu, iż zawody SAE West i East USA wygra ekipa SAE AeroDesign Poznań.