24 kwietnia 2008r. podsumowanie Podsumowując moglibyśmy stwierdzić Veni, Vidi, Vici (z tym Vici to może nie do końca 🙂 A jeszcze kilka miesięcy temu wszystko wydawało się mało realne i fachowcy modelarscy raczej skazywali nas na porażkę. Jednak dzięki wytężonej pracy członków ekipy oraz finansowemu wsparciu projektu przez Politechnikę Poznańską nierealne stało się faktem. Nie byłoby to możliwe bez osobistego zaangażowania pana rektora Tomasz Łodygowskiego. Nieoceniona była pomoc Piotra Szymańskiego z Aeroklubu Poznańskiego, Juliana Oziemkowskiego z DHL, jak również Tomka Sielickiego i księży z Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej z Prowincji Północnoamerykańskiej. PLL Lot pokrył część kosztów przelotu ekipy do USA, DHL udzielił korzystnego rabatu na przesyłkę modelu, a CK Zamek udostępnił do dyspozycji modelarnię okrętową. Realizację projektu wspierała też liczna rzesza bezimiennych sympatyków i przyjaciół. To, że zakończył się etap amerykański SAE edycja 2008 nie oznacza wcale, że ekipa spoczywa na laurach. W przeciągu najbliższych dni powstanie szczegółowy raport końcowy podsumowujący działalność ekipy SAE przy AKL i udział w zawodach, definiujący przyczyny, które złożyły się na zajęcie przez ekipę 25. miejsca w klasyfikacji łącznej. Raport będzie zawierał analizę popełnionych błędów wskazując jednocześnie propozycje ich rozwiązania w edycji SAE 2009. Dzięki uprzejmości Sekcji Spadochronowej oraz Aeroklubu Poznańskiego podczas zawodów wykorzystywaliśmy kamerę miniDV, kręcąc ujęcia na taśmach TVP3. Efektem tej pracy ma być powstanie materiału filmowego ilustrującego przygotowania i udział poznańskiej ekipy w zawodach zrealizowanego przez TVP3 Poznań. Z USA przesyłką DHL powracają oba modele. Przesyłka będzie szła dłużej i wolniej niż poprzednia – nie ma w tym momencie pospiechu. Jednak wraz z nadejściem paczki członkowie ekipy przystąpią do rekonstrukcji modeli – trwałej stabilizacji elementów mocowanych tymczasowo w nocy z soboty na niedzielę 19/20.IV (m.in. grodzi silnikowej w obu, naprawy ukręconej belki ogonowej w jednym z modeli). Następnie przystąpimy do oblotów modelu na lotnisku Kobylnica. Celem będzie ustalenie rzeczywistego obciążenia, które model może udźwignąć. Podczas lotów zostaną poczynione obserwacje, które wykorzystamy przy budowie modelu w edycji SAE 2009. Planowane jest przeprowadzenie otwartego wykładu na Politechnice Poznańskiej omawiającego przygotowania i udział ekipy w zawodach. Najprawdopodobniej będzie on wykładem inauguracyjnym rozpoczynającego się na Politechnice Poznańskiej w maju 2008r. teoretycznego kursu szybowcowego TKS. Kończąc powyższe relacje z przygotowań i zawodów pozostaje wyrazić nadzieję, iż dane nam będzie również w przyszłym roku dzielić się spostrzeżeniami z zawodów SAE 2009. W bieżącym roku organizatorzy nie zaoferowali uczestnikom dostępu do internetu na miejscu rozgrywania zawodów. Być może jednak zmieni się to w przyszłym roku. Jeśli nie – postaramy się uzyskać dostęp do internetu po GPRS’ie, co pozwoli na umieszczanie relacji na bieżąco, minuta po minucie. Pomimo przesunięcia czasu może to dodać atrakcyjności naszym relacjom. Dziękujemy za lekturę naszych zwierzeń. Celem dalszego śledzenia losów SAE na Politechnice Poznańskiem już wkrótce zapraszamy na stronę http://www.aerodesign.com.pl. PS: Podczas przelotu przez Atlantyk Marcin Raul z Wojtkiem dobrali się już do laptopa i obliczali szczegóły konstrukcyjne modelu na przyszłoroczną edycję. Jednym słowem: SAE AeroDesign 2009 już za rok!